Wydawało się, że poetyckie eksperymenty Andrzeja Sosnowskiego, Marcina Sendeckiego czy Cezarego Domarusa postawiły polską lirykę pod ścianą. A jednak Kacprowi Bartczakowi udało się wyrwać z tego impasu. Wydane w zeszłym roku Wiersze organiczne dalej czerpią pełnymi garściami z postmodernistycznej awangardy, a jednocześnie podnoszą poprzeczkę dotychczasowej poezji zaangażowanej, co – jak pisze Anna Kałuża – „daje w efekcie najbardziej wiarygodną politycznie symulację naszego świata”. Język biurokracji, ekonomii, informatycznych i wirtualnych przestrzeni, a nawet biologii molekularnej spotyka się tu z religią, ideologiami oraz z rozmaitymi tradycjami poetyckimi (Stevens, Herbert, Różewicz).
Prowadzenie: Dawid Bujno
Wstęp wolny